Obiecujący talent Szymona Kruczka
NA ULICY SŁUSZNEJ
Moje rysunki są czarno-białe ale staram się aby nie były smutne - powiedział podczas wernisażu Szymon Kruczek, młody, zdolny plastyk, którego prace można ( a nawet trzeba ) zobaczyć w Biblotece Głównej w Gdańsku.
Wędrując po wystawie oglądamy poetyckie, a jednocześnie pełne humoru rysunki. Obok fantastycznych zwierząt; rybożaba i kot myszołów. Dalej "Księżyc nad pegeerem", a nad nim płynąca jak chmura świnia.
- Każdy może opowiedzieć swoją historię. Nikomu nie narzucam mojej - zapewnił artysta.
Bajkowe obrazki, dziwne cykle, jak "Kosmos" i "Bramy cmentarne".
Kartki z kalendarza odlatują jak motyle, na innym rysunku uśmiecha się do nas Panpaluch, jest epitafium dla wiejskiego pieska i cykl "Ulice" - Słuszna, Księżycowa i Polna. Na każdej dzieje się coś interesującego.
Z żalem opuszczamy bajkowy świat Szymona Kruczka. Także gościom podobała się wystawa.
- Zachwyca mnie intymna atmosfera tych rysunków i wyobraźnia autora - powiedziała Agnieszka Korejwa, studentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. - Ten jego świat jest pełen ciepła.
"Dziennik Bałtycki" - 25 marca 2003